Dzisiaj nie smakowało mu nic prócz wódki samej, która była - jak zawsze - niezawodna i przewidywalna. Niczego nie obiecywała prócz chwilowego raju upojenia i długiego piekła kaca. Stawiała sprawę jasno: wystawię ci jutro rachunek tak wysoki, jak wielkie będzie twoje szczęście dzisiaj.
—from Erynie, a book by Marek Krajewski
Active since December 17, 2018.
300 total characters in this text.
View Pit Stop page for this text
Universe | Races | Average WPM | First Race |
---|---|---|---|
Polish | 709 | 66.75 | December 17, 2018 |