Jeszcze jeden dzień grzywny, w przypływie euforii, po tym, jak odebrał telefon i podejmowane celem obligacji, które przyniosły mu pięćdziesiąt tysięcy dolarów prowizji, ot tak, to zdanie bardzo się skrapla się w jego mózgu. Na Wall Street on i kilku innych stał się właśnie - Masters of the Universe.
Game | Time | WPM | Accuracy |
---|---|---|---|
68 | 2011-04-11 16:32:11 | 59.89 |